Będąc nie dawno w sklepie ze zdrową żywnością, trafiłam na bibułki matujące w promocji 2 w cenie 1 :)
Jak już kiedyś pisałam, mam tłustą cęre i w ciągu dnia moja twarz świeci się jak słoneczko... Bibułki chciałam kupić juz dawno ale jakoś zawsze było mi nie po drodze :) No ale wreszcie się udało i jestem bardzo zadowolona z efektu jaki dają :)
Kilka słów z opakowania:
Bibułki matujące 50 sztuk BEAUTY FORMALS
Bibułki matujące są szybkim i prostym sposobem pomagajacym skórze zachować uczucie świeżosci i czystości.Używając bibułek wysuszysz nadmiar sebum z twarzy nie uszkadzając makijażu.
Bibułki matujące firmy Beauty Formals wykonane są z masy ceulozowej zawierającej len dajacy Twojej skórze uczucie miekkości oraz zapobiega rozwojowi bakterii.
Moja opinia:
Bibułki to rewelacyjny i higieniczny sposób by szybko zmatowić tłustą cerę.Dla mnie to idealnej rozwiązanie, bo nie trzeba nakładać kolejnej warstwy pudru.Jak najbardziej polecam wszystkim, którzy mają problem z nadmiarem sebum na twarzy w ciągu dnia :)
Pozdrawiam, Carmilla :*
używałam kiedyś bibułek matujących ale z innej firmy i też byłam bardzo zadowolona
OdpowiedzUsuńBardzo fajne na wyjście lub imprezę :) używałam i świetnie się sprawdzają
OdpowiedzUsuńja mam z DAX'a
OdpowiedzUsuńzamiast nich można jeszcze ... papierem śniadaniowym... :)))
tak samo się sprawdzają
Super pomysł :D Dzięki :*
Usuńużywałam takich z Wibo i jak dla mnie to nic nie dawały. :) zapraszam na moje rozdanie: http://kkamilaa.blogspot.com/2012/06/letnie-rozdanie-zapraszam.html
OdpowiedzUsuńBędąc w Polsce polowałam na nie ale były jak produkt widmo;)Ze swojej strony polecam bibułki matujące Inglota, są fenomenalne a ich magia polega na rewelacyjnym składzie INCI. Tak, ten produkt też musi zawierać odpowiednie składniki by działał długofalowo:)
OdpowiedzUsuńChoć nie lubię Inglota za bardzo to niektóre rzeczy mają warte uwagi:)