niedziela, 30 września 2012

So sweet Blog Award

Witajcie :)


Ostatnio bardzo popularnym tagiem stał się tag z babeczką, którą przekazujemy naszym ulubionym blogom :)

Ta słodka babeczka została przekazana i do mnie, dzięki dwóm kochanym dziewczynom :)
Są nimi Ania oraz mixoflife,  bardzo Wam dziękuję :* :*

Ja również przekazuję babeczkę dalej :)

A wędruje ona do:
http://trustmyself-make-up.blogspot.com- za piękne makijaże oraz recenzje kosmetyków kolorowych :)
http://grzee.blogspot.com- również za makijaże, które zawsze mnie zachwycają imotywują do tworzenia :)
http://matleenamakeup.blogspot.com- za recenzje różnych kosmetyków, dzięki temu blogowi moja wiedza temat kosmetyków oraz makijażu znacznie się powiększyła :)
http://mirrorowisko.blogspot.com/- za inspiracje paznokciowe oraz DIY, również za udział w mojej księżniczkowej zabawie :)
http://storybyferrou.blogspot.com/- za śliczne makijaże :)
http://bag-full-of-surprises.blogspot.com/- za makijaże i ciekawe recenzje :)
http://kingaroszak.blogspot.com/- za ciekawe posty :)
http://bloganeek.blogspot.com/- za recenzje i za rewelacyjną osobowość jednej z Anek, którą miałam zaszczyt poznać osobiście :):)
http://candykillerr.blogspot.com/- za cudaśnie makijaże, które są dla mnie inspiracją :)
http://ecattiem.blogspot.com/- za wspieranie mojego bloga :)
http://elizabeth-harmony.blogspot.com/- za ciekawe recenzje i makijaże :)
http://independentwoman92.blogspot.com/- za udział w zabawie księżniczkowej :)
http://katosu.blogspot.com/- kto zna ten wie za co :P
http://makeupmaniak.blogspot.com/-za przepiękne i perfekcyjne makijaże :)
http://make-up-passion.blogspot.com/- za to że jest prawdziwą mistrzynią w sztuce makijażu :)
http://anikowa101.blogspot.com/- za ciekawe recenzje :)
http://poradnikbezradnik.blogspot.com/- również za recenzje i za  bardzo przyjazną osobowość :)

Hm trochę tego dużo...ale może poznacie dzięki temu jakiś nowy ciekawy zakątek :)

Buziaki :*


Recenzja: Apodus, cień do powiek+ Róż do policzków, DIADEM+ Makijaż dzienny

Witajcie :)

Na Spotkaniu Śląskich Bloggerek, otrzymałam kilka kosmetyków firmy Diadem,za które bardzo dziękuję.Teraz wreszcie przyszła pora na ich recenzję :)


 Opis:
Satynowa konsystencja połączona z gradacją wielkości perły pozwala na kreowanie wyrafinowanych i nowoczesnych makijaży.Perfekcyjna i trwała aplikacja oraz zróżnicowana wielkość perły pozwala na uzyskanie zarówno makijażu dziennego, jak i wieczorowego. Unikalne zestawy kolorystyczne nasycone pigmentami wydobędą szlachetność barwy każdych oczu oraz pozwolą uniknąć błędów kolorystycznych. Funkcjonalne opakowanie nie pozwala na mieszanie się kolorów.

Moja opinia:
Cienie i ich trwałość zrobiły na mnie ogromne wrażenie.Zazwyczaj, makijaże w których używałam cieni perłowych lub satynowych, nie były zbyt trwałe.Tak więc,gdy pierwszy raz użyłam cieni Apodus, nie oczekiwałam cudów i liczyłam się z tym że będę musiała je po jakimś czasie poprawić... Ale co się okazało? Że od godziny 5 rano do 15 po południu, cienie były w nie naruszonym stanie! Tak, więc jeśli chodzi o trwałość to daje 6+ :) Następnie, pigmentacja również bardzo dobra, zestaw kolorów który otrzymałam świetnie nadaje się na dzień :)
Opakowanie jest dobre, łatwo się otwiera ale samo raczej się nie otworzy :)



Opis:
Zestaw piętnastu kolorów róży do policzków, specjalnie komponowanych do różnych karnacji i typów urody, pozwoli każdej kobiecie dobrać odpowiedni dla niej odcień. Delikatna, satynowa konsystencja różu bogata w składniki i witaminy pielęgnujące skórę, trwale podkreśla miejsca, gdzie została naniesiona. Kolor pozostaje na skórze cały dzień, nie utlenia się. Wypukła struktura różu pozwala na precyzyjną aplikację i większą wydajność produktu.
Moja opinia:
Kolor, który otrzymałam całkiem mi pasuje, używam go codziennie od ok. 3 tygodni. Ślicznie podkreśla kosi policzkowe, nadaje im bardzo ładny kolor.Dobrze się aplikuje, nie mam problemów z rozcieraniem.Trwałość jest niestety beznadziejna...Po 2-3 godzinach na twarzy nie ma śladu po różu na policzkach, na szczęście utlenia się cały i nie pozostawia nieestetycznych plam.

Kosmetyki firmy DIADEM dostępne są TUATJ :)

Dodatkowo wrzucam Wam zdjęcia mojego codziennego makijażu, wykonywanego właśnie tymi kosmetykami:


Miałyście te kosmetyki? Co o nich myślicie? :)

Buziaki :*

Makijaż: Romantyzm z akcentem (Trend Book Sephora, Jesień 2012)

Witajcie :)

Do wrześniowego wydania Glamour, dołączona była mini książeczka "Sephora, Trend Book", w której zostały pokazane propozycje makijaży modnych tej jesieni :)

Pierwszą propozycją jest tzw. "Romantyzm z akcentem", czyli:
" Delikatność i świetlistość to podstawa tego trendu. Uzyskamy ją idealnie ujednolicając cerę-dobór odpowiedniego podkładu jest kluczowy."Światło" zaaplikowane w formie np. kremowego cienia, dodatkowo podbije odrobina bronzera. Do tego subtelnie wytuszowane rzęsy. Ale lekki pazur musi być: usta w kolorze wina lub rubinów."

Nie była bym sobą, gdybym nie wykorzystała tego u siebie :) Tak więc moja interpretacja wygląda tak:




Makijaż jest bardzo klasyczny, świetny na dzień jak na wieczór :)

 Lista użytych kosmetyków:
-Trwały podkład matujący,101 IVORY, Kobo Professional 
-baza pod cienie, Eyelid Primer, e.l.f 
-Eyeliner gel, Ink pot, Sleek
-tusz do rzęs, Blueberry Volume Mascara, Lumene 
-Cienie do powiek,Rock me baby, nr 134, Virtual
-Róż do policzków, Diadem
-pomadka do ust, Coral Chic 111,  Kobo Professional

Co myślicie o tym jesiennym trendzie oraz moim wykonaniu? :)

Buziaki :*

niedziela, 23 września 2012

Inspired by The Disney Princess: Bella

Witajcie :)

Co za żenada, mam zaległości w zabawie, którą sama organizuję! Aż mi wstyd, ale niestety wiedziałam że tak będzie gdy szkoła się zacznie... Jestem o jeden tydzień do tyłu, dlatego tez dzisiaj publikuję mój makijaż inspirowany Bellą z bajki Piękna i Besta :)

Zainspirowałam się kolorem jej sukni oraz włosów a także kubraczkiem Bestii, żeby makijaż miał więcej kolorów i był ciekawszy :)





Mam nadzieję, że się Wam spodoba :) Niestety zdjęcia twarzy mi nie wyszły, więc jest samo oczko :)




Buziaki :*


Recenzja: Płyn micelarny,Corine de Farme

Witajcie :)


Niedawno nawiązałam współpracę z firmą Forte Sweden od której otrzymałam do przetestowania Płyn micelarny marki Corine de Farme, za co bardzo dziękuję :)

O marce: 
Corine de Farme to marka naturalnych kosmetyków pielęgnacyjnych. Delikatne formuły, lekka konsystencja i świeże zapachy sprawiają, iż codzienna pielęgnacja sprawia prawdziwą przyjemność. Wszystkie produkty mają co najmniej 95% składników naturalnych, nie zawierają parabenów ani fenoksyetanolu. O tej marce dowiesz się więcej na stronie www.corinedefarme.pl




Opis produktu:
Płyn do demakijażu oczu zawierający micele- cząsteczki , które skutecznie usuwają zanieczyszczenia i makijaż z nawet najbardziej wrażliwych oczu. Płyn wzbogacony wyciągiem z Piwonii o właściwościach tonizujących i zapewniającym przyjemne uczucie świeżości. Nie pozostawia tłustej warstwy i nie powoduję podrażnień wokół oczu. Testowany pod kontrolą dermatologiczną i okulistyczną.Polecany dla osób noszących szkła kontaktowe.


  • 97% składników pochodzenia naturalnego 
  • 3% składników syntetycznych łagodnych dla skóry, zapewniających trwałość i optymalną skuteczność.
  • Komfort i bezpieczeństwo: hipoalergiczny, nie zawiera alkoholu, bez parabenów i sztucznych barwników.Kompozycja zapachowa bez ftalatów.
Sposób użycia:
Nanieść płyn na płatek kosmetyczny i delikatnie zmyć makijaż oczu.
Nie stosować na skórze podrażnionej lub uszkodzonej.

Skład: Aqua, Poloxamer 184, Glycerin, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Sodium Benzoate, Parfum,
Potassium Sorbate, Citric Acid, Disodium Edta, Paeonia Officinalis Flower Extract, Sodium Hydroxide.

Moja opinia:
Opakowanie praktyczne z wygodnym otwieraniem, bez za krętki co widać na zdjęciu wyżej :)
Zapach jest bardzo delikatny, świeży i przyjemny, podoba mi się. Jak radzi sobie z demakijażem? No więc tak, w tygodniu kiedy chodzę do szkoły mój makijaż jest bardzo delikatny dwa cieliste cienie, trochę kredki i oczywiście tusz, z takim makijażem ten płyn radzi sobie rewelacyjnie.Moja mama, która również stawia na minimalizm w makijażu, jest zadowolona z działania tego płynu.Natomiast, gdy maluję makijaż mocniejszy z użyciem większej ilości cieni oraz wodoodpornego eyelinera, to już jest gorzej... Cienie zmywa dość dobrze, problemów nie ma, za to eyelinera za chiny nie zmyję tylko go koszmarnie rozmazuje :/
Ale ten problem mam akurat z każdym płynem micelarnym... więc eyeliner zmywam mydłem, który jest moim mistrzem :)
Jeśli Wasz makijaż jest delikatny i nie potrzebujecie mega mocnego demakijażu to ten produkt na pewno się sprawdzi, ponieważ nie podrażnia oczu i mnie ani mojej mamy nie uczulił.Zresztą możecie spojrzeć na skład :)

Czy miałyście ten produkt? Jakich produktów do demakijażu Wy używacie? :)

Buziaki :*

czwartek, 20 września 2012

Recenzja: Cukrowy peeling do ciała, Brzoskwinia&Mango,Tutti Frutti,Farmona

Witajcie :)

Na Spotkaniu Śląskich Bloggerek, o którym już nie pisałam ponieważ pojawiło się ok. 40 relacji z tego spotkania, dlatego też stwierdziłam, że już Was nie będę męczyła kolejną :) Wracając do tematu posta, na spotkaniu otrzymałam mnóstwo kosmetyków, których recenzję będą się pojawiały jeszcze długo :)
Jednym z produktów, który najbardziej mnie zachwycił jest Cukrowy peeling do ciała o  zapachu brzoskwini  i mango z serii Tutti Frutti od Farmony :)



Opis produktu:
Cukrowy peeling do ciała o wyjątkowych właściwościach pielęgnacyjnych i słonecznym zapachu mango i brzoskwini

OSZAŁAMIAJĄCA RADOŚĆ ŻYCIA! TAK PACHNIE SZCZĘŚCIE!

Cukrowy peeling do ciała Tutti Frutti zawiera fitoendorfiny z owoców noni- cząsteczki szczęścia, które wprowadzają w doskonały nastrój, stymulują pozytywną energię , radość i chęć do działania.
Dzięki zawartości masła karite i witaminy E peeling głęboko nawilża, odżywia i ujędrnia, sprawiając że ciało staje się zachwycająco miękkie, delikatne i jedwabiście gładkie.Kryształki cukru usuwają martwy naskórek i wygładzają ciało, a owoce noni rosnące na bajecznych, przepełnionych słońcem wyspach Polinezji zwiększają wydzielania endorfin, pozwalając cieszyć się wspaniałym nastrojem i pełnią szczęścia.Cukrowy peeling myje, delikatnie natłuszcza i odżywia skórę, dzięki czemu nie jest konieczne używanie balsamu do ciała.
Sposób użycia: niewielką ilość peelingu nanieść na wilgotną skórę, delikatnie masować, spłukać.
Stosować 1-2 razy w tygodniu.

Składniki: Sugar, Sodium Chloride, Isopropyl Myristate, Paraffinum Liquidum, Caprylic/Capric Triglyceride, Cera Alba, Glyceryl Dibehenate, Tribehenin, Glyceryl Behenate, Parfum, Butyrospermum Parkii, Phenoxyethanol, Methylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, PEG-4, Glycerin, Agar, Alginic Acid, Polysorbate-20, Tocopheryl Acetate, Isobutylparaben, CI 73360, Morinda Citrifolia Fruit Extract, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, CI 19140, CI 16255, BHA




Moja opinia:
Czy naprawdę tak pachnie szczęście? Według mnie tak :) Zapach tego peelingu urzekł mnie od samego otworzenia :) Zdecydowanie poprawia mi nastrój pod prysznicem po ciężkim dniu :)
Działanie peelingu również bardzo mi się podoba, dobrze złuszcza martwy naskórek dzięki czemu skóra jest gładka a dzięki właściwością odżywczym i nawilżającym pozostawia tłustą warstwę na skórze, więc skóra jest też miękka i głęboko nawilżona. Faktycznie po użyciu tego peelingu, balsam nie jest już potrzebny ale ja nie potrafię oprzeć się zapachowi kremu do ciała o którym  napiszę niebawem, więc dodatkowo nawilżam ciało kremem :)
Dodatkowym plusem jest też to, że zapach peelingu utrzymuje się długo, nie jest tak że jak wyjdziecie spod prysznica to zapach zniknie, czuć go na skórze a moja piżama również jest przesiąknięta tym zapachem :)
Polecam go wszystkim, którzy uwielbiają intensywne owocowe zapachy oraz szukają dobrego peelingu z nawilżeniem :)

Miałyście ten peeling? Co o nim myślicie? :)

Buziaki :*


sobota, 15 września 2012

Makijaż: Inspired by Sunrise

Witajcie :)

Ostatnio codziennie rano gdy jadę do szkoły, widzę piękny wschód słońca :) Widok ten oczywiście zainspirował mnie do wykonania makijażu :) 
Użyłam do tego cieni z paletki Sleek Snapshots, niestety nie wyszło tak jak to sobie wyobrażałam ale i tak jestem zadowolona :)

A oto efekt:





A Wy co myślicie? :)

Buziaki:*

czwartek, 13 września 2012

Tutorial: Blue smokyeyes

Witajcie :)

Przygotowałam dla Was makijaż smokyeye w kolorach niebieskich o wykończeniu perłowym :)
Taki makijaż świetnie podkreśli zielone,brązowe oraz niebieskie tęczkówki, idealnie nadaje się na imprezę lub większe wyjście :)
Do makijażu stworzyłam również tutorial krok po kroku jak go wykonałam :)
Mam nadzieję, że będzie on dla Was przydatny :)




Więc zaczynamy! :)

KROK 1:
Na całą powiekę nakładam bazę pod cienie.








KROK 2:
Na całej powiece ruchomej rozcieram fioletową kredkę, która ma jeszcze bardziej podbić kolor cieni.Możecie do tego użyć kredki w innym kolorze :)








KROK 3:
Od wewnętrznego kącika do połowy powieki ruchomej zaczynam nakładać jasny niebieski cień Victoria z paletki Sleek Glory.









KROK 4:
Naklejam plasterek, który ułatwi mi malowanie kreski oraz wyznaczy granice rozcierania cieni.







KROK 5:
Nakładam kolejny cień w odcieniu niebieskim i jest to Picadilly również z paletki Sleek Glory.









KROK 6:
W zewnętrznym kąciku oka oraz w załamaniu rozcieram granatowy cień Northern, też z paletki Sleek Glory.








KROK 7:
Maluję kreskę.








KROK 8:
Białym matowym cieniem rozcieram górną granicę granatowego cienia oraz rozjaśniam przestrzeń pod łukiem brwiowym.







KROK 9:
Dolną powiekę podkreślam fioletową kredką.










KROK 10:
Fioletową kredkę rozcieram cieniem Picadilly z paletki Sleek Glory.









KROK 11:
Wewnętrzny kącik oka rozjaśniam białym perłowym cieniem.









KROK 12:
Tuszuję rzęsy górne i dolne.


GOTOWE! :)



 A oto jak makijaż prezentuje się w całości:





 Lista użytych kosmetyków i pędzli, oraz adresy sklepów internetowych gdzie są one dostępne:

TWARZ
-Trwały podkład matujący,101 IVORY, Kobo Professional (dostępny w Drogeriach Natura)
-Róż do policzków, Miami Roller Girl
-Pędzel HAKURO H50, używam go do brązera ( dostępny: TUTAJ )
-Pędzel HAKURO H15, do różu (dostępny TUTAJ )

OCZY
-baza pod cienie, Eyelid Primer, e.l.f ( dostępna: TUTAJ w cenie 11zł, TUTAJ w cenie 9,90 zł oraz TUTAJ w najniższej cenie 8 zł )
-paletka 12 cieni,Glory, Sleek Make-up (aktualnie nie jest już dostępna)
-fioletowa kredka, nr 25, ALKEMIKA 
-Eyeliner gel, Ink pot, Sleek (dostępny: TUTAJ w cenie 24,90 zł oraz TUTAJ w cenie 22,90 zł )
-tusz do rzęs, Blueberry Volume Mascara, Lumene (dostępny: TUTAJ w cenie 44,99 zł )
-pędzel do Smoky Eyes, Essence (dostępny: TUTAJ w cenie 5,99 )
-pędzel do nakładania cieni, Essence (dostępny: TUTAJ w cenie 5,99)

I co o myślicie o takim makijażu? Jakie jest Wasze ulubione połączenie kolorystyczne w smoky eye? :)

Buziaki :*

środa, 12 września 2012

Inspired by The Disney Princess: Bella- przypomnienie

Witajcie :)

Chcę Wam tylko przypomnieć, że w tym tygodniu inspirujemy się Księżniczką Bellą :)
Mam nadzieję, że wykażecie się swoją kreatywnością po raz kolejny :)
Przypominam też, że do zabawy można przyłączać się cały czas :):)






Buziaki :*

Podobne posty:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...